Wyspa Spichrzów II

 Artykuł z Pangritz – Kurier

 Żaden spichlerz nie przetrwał wojny. Według danych profesora Dorr, w najlepszych czasach miało ich być ponad 200. Gdańsk i Królewiec, które często nam w handlu podkładały nogę, dzięki swojemu lepszemu położeniu nad morzem, miały oczywiście więcej spichlerzy, częściowo nawet murowanych, chociaż w większości o konstrukcji drewnianej.

Pożary, starzenie się i upadek handlu spowodowały ich redukcję w 1945 roku do około tuzina. Początkowo teren ten stanowił jedność z Grubenhagen. Aby place składowania i spichlerze chronić przed napadami, król szwedzki Gustav Adolf kazał wykonać wokół fosę i stworzyć przez to wyspę, włączoną do umocnień miasta. Jedyne co pozostało z umocnień, to Fosa Gdańska wokół wyspy. Fosy wokół Starego i Nowego Miasta, zostały przy demontażu umocnień obronnych przez króla pruskiego, prawie wszystkie zasypane. Pozostała tylko fosa Aschoffsgraben.

Ponieważ składowanie zboża, pasz i innych towarów nie było możliwe w domach w mieście, ponieważ ściągało duże ilości szczurów i myszy, spichlerze budowano na wyspie. Drewniane konstrukcje były bardzo zagrożone pożarami, więc posługiwanie się otwartym ogniem na tym terenie było zabronione. W naszych czasach, na wyspie składowano również żelazo, skóry które niekiedy nadawały okolicy nieprzyjemny zapach. Najsławniejszym „Lumpenjud”, jak nazywaliśmy handlarzy starymi towarami, na pewno był w Elblągu Mayerson & Co, później Walter Jagow, Berliner Str. 40.

Wszyscy podróżni przybywający do Elbląga ulicą Reichsstraße, do 1945 musieli przejeżdżać przymusowo przez wyspę, co się zasadniczo zmieniło
z powodu rozpadu starego mostu Leege Brücke i skierowania dalekiej komunikacji przez nowy most. Oba stare mosty miasta nadają się tylko do ruchu pieszego. Ze starych budowli na wyspie nie pozostało wiele. Pozostała Marienschule, elbląski Marstall (wywóz śmieci), Kościół Menonitów i dom na Wallstraße, zbudowany jako schronisko młodzieżowe i wykorzystywany jako bursa uczniów Schichau.

Do 1945 oprócz spichlerzy istniało tu jeszcze kilka firm, jak np fabryka wody mineralnej na Berliner Str. 6, do której należało wiele budek z wodą sodową na mieście (Selterbuden), poza tym firmy Steppuhn, Wiesbaum, Goldack aby nazwać kilka z nich.

Tak jak przy artykule na temat Kumieli, w zeszycie nr 1/96, chcę dopuścić do słowa naszych znawców ojczyzny, konrektora Grundmann’a i nauczyciela Emila Krüger’a ze Szkoły Truso, którzy pisali już w latach 1924 i 1930, i powoływali się na wydawnictwa, których dzisiaj już nie można określić. Poniżej ich oryginalne teksty.

 

Promy i mosty

F. Grundmann 1924

 Do połączenia Starego Miasta z Wyspą Spichrzów służyły od zarania dwa promy i jeden, wysoki most. Później, około końca XVI wieku (czas Anglików) zbudowano jeszcze most Leege Brücke i blisko niego bramę wagową i wieżę z nową, dużą wagą. Wysoki Most (Hohe Brücke) spalił się w roku 1918 i czeka na odbudowę. Z obu domów handlowych, na wschodnim i zachodnim końcu Wysokiego Mostu wyróżnia się zachodni (Nowa Giełda – Neue Börse), ponieważ zbudowany jest nad wodą, na wbitych palach, w roku 1790. W dobrych dla handlu czasach było to miejsce spotkań kupców. Wskazuje na to figurka greckiego boga handlu Hermesa, umieszczona na dachu. Jego postawa, skrzydełka przy kapeluszu i piętach wskazują, że spieszy się aby przynieść szczęśliwemu kupcowi worek pełen złota. Pręt owinięty przez węża jest znakiem boskiego  osłannictwa. W podobny sposób przedstawiony jest również bóg handlu na szybie okna sali rajców miasta, w ratuszu. Oryginalna figurka z drewna znajduje się w Muzeum Miejskim.

  

Elbląska Wyspa Spichrzów

Emil Krüger, 1930

 Nowe ulice, nowe czerwone dachy, nowy bruk, nowy park i ogrody: to jest nowy Elbląg, który rozpościera się i nurza w słońcu i świetle. Jednak
Stary Elbląg, prawdziwy, rzeczywisty, dalej marzy w ulicach Starego Miasta, ciągnąc się wzdłuż rzeki, rozpościera się na lewym brzegu  oszarzałymi ze starości, sterczącymi spichrzami, pod dachami których gapią się jak ciemne oczy zamknięte luki, tak zmęczony i obcy teraźniejszości.

Elbląska Wyspa Spichrzów jest półokrągłym kawałkiem ziemi, który od wschodu ograniczony jest rzeką Elbląg, na południu, zachodzie i północy Fosą Miejską i Gdańską.

W dawnych czasach miejsce, na którym stoją spichrze, nie było wyspą lecz nie chronionym terenem, gdzie obywatele Elbląga składowali swoje drewno, wycinane po stronie „Grubenhayns”, z dzikiego lasu Ellerwald. Już wtedy mogły stać małe domki „Pod stertą drewna”, jak nazywano to miejsce, lecz znajdowały się dalej od murów miejskich niż zbudowane później spichrze.

Już w 1319 i 1320 kronikarz Peter Himmelreich wspomina dwa mosty, prowadzące ze Starego Miasta na drugi brzeg: Koggenbrücke i Tobiasbrücke. Z istnienia dwóch przejść przez rzekę w tym czasie należy wnioskować, że Elbląg wtedy już zbudował po drugiej stronie skład drewna/ M. G. Fuchs zakłada, że pierwsze spichrze powstały dopiero w 1326 roku, a więc prawie 100 lat po założeniu miasta. W tym czasie Elbląg był już w pełni rozbudowany. Wcześnie przystąpił do Hansy. Jest wymieniany wśród miast, którym król Eryk z Norwegii w roku 1284 potwierdził prawa, które posiadał za jego poprzednika. Poza tym znajdował się wśród miast, którym król Filip Piękny z Francji udzielił zezwolenia na handel w portach swojego królestwa. Kwitł wtedy również handel z Rosją. Dlatego musimy przyjąć, że handel elbląski w latach budowy pierwszych spichrzów, wzrósł na tyle, że pojemność domów stała się zbyt mała dla pomieszczenia zapasów zboża, lnu, konopi, smoły, wełny, futer, popiołu i śledzi.

Najstarszą wiadomość o elbląskich spichrzach znajdujemy w oświadczeniu pruskiej księgi gruntowej. Podaje się tam: anno 1395 syn elbląskiego obywatela, który miał być powieszony, został ułaskawiony i wygnany z kraju. Przyszedł on przez lód i przy silnym, północnym wietrze podpalił wieczorem skład drewna. Spaliły się ogrody, Grubenhagen, połowa mostu na rzece i wiele dobra w spichrzach. Od tego samego pisarza dowiadujemy się, że: w 1455 przyszło 700 konnych zakonu, poprzez lód jeziora Drużno i podpaliło spichrze oraz wieś Grubenhagen. Elblążanie, którzy pośpieszyli z miasta, bili się z nimi i kilku zginęło po obu stronach. Rycerze zakonu byli tak przemrożeni, że nie mogli utrzymać mieczy.

W „Opisie wojny trzynastoletniej w Prusach” Runau’a czytamy, że jedenaście lat później knechci Zakonu z Pasłęka i Sztumu, pod wodzą Heinricha
von Plauen przybyli potajemnie w nocy do Elbląga, podpalili spichrze i wycofali się.

Przy „małym najeździe na Elbląg” 18. września 1577 z 29 spichrzy spalono 24. Pozostały tylko „Jednorożec” (Einhorn), „Złoty pierścień” (Goldene Ring), „Czerwony spichrz” (Rote Speicher), „Szary lew” (Graue Löwe) i „Niedźwiedź” (Bär).

Z otwartego miejsca na którym stały spichrze, szwedzki król Gustav Adolf w roku 1626 utworzył wyspę, poprzez wykonanie fosy obronnej, dzisiejszej Fosy Miejskiej  i Gdańskiej. Dla zwiększenia obronności kazał zbudować wały i szańce. Teren miał dwie bramy, Bramę Berlińską na południu i Bramę Gdańską na zachodzie. Podczas gdy wały i szańce zniknęły pod pruskim panowaniem, rów pozostał. Dzisiaj służy położonym nad nim młynom.

Miasto spichrzów budowano według określonego planu. Ulice, uliczki i ścieżki, którymi chodzimy dzisiaj, były już przed wiekami, chociaż czasem pod inną nazwą.

Prawie wszystkie spichrze miały i mają szyldy, jak restauracje, niektóre tylko nazwy. Nazwy i szyldy w większości zachowały się, nawet po przebudowie. Przy wyborze nazwy i szyldu postępowano całkowicie samowolnie.

Największym wrogiem Wyspy Spichrzów jest ogień. Dla ochrony przed pożarami Rada wydała najostrzejsze przepisy. Na powierzchni spichrzów nie można składować palnego drewna ani słomy. Nikt nie może w spichrzach posługiwać się światłem. Gdy w czasach angielskich zwyczajem stało się palenie tabaki, zabroniono tego na Wyspie pod groźbą najsurowszych kar. Szczególnie rozległe przepisy wydano w roku 1781. Całe zapasy prochu strzelniczego, który kupcy przechowywali w swoich spichrzach, musiały zostać usunięte. Paleniska, które znajdowały się w niektórych domach mieszkalnych, zostały zniszczone. Farbiarnia została przeniesiona na drugi brzeg rzeki. Całkowicie opróżniono stajnie i obory. W różnych miejscach ustawiono tablice ostrzegawcze, na których w języku niemieckim i polskim zabroniono wszystkim statkom zatrzymującym się w pobliżu
spichrzów, posiadanie światła lub ognia a na Wyspie rozpalanie ognia dla gotowania. Poza tym dla Wyspy zakupiono sikawkę z wężem i inny sprzęt gaśniczy.

Szczególnie pomyślne dla handlu elbląskiego były lata 1773 do 1793. Wtedy miasto należało już do Prus, podczas gdy wielki współzawodnik – Gdańsk, był jeszcze pod panowaniem polskim. W tym czasie zburzono stary, mały i rozpadający się budynek giełdy przy Wysokim Moście (Hohe Brücke) i zastąpiono większym, ładniejszym. Podobny czas rozkwitu elbląski handel miał tylko w latach 1580 do 1628, czasach angielskich składów.

Po 1793 handel podupadł; Gdańsk i Królewiec, mając korzystniejsze położenie niż Elbląg, stawały się coraz silniejszą konkurencją i po otwarciu linii kolejowych nie był już konieczny transport wozem lub barką z Olsztyna, Ostródy, Iławy do Elbląga dla sprzedawania lub zakupu. Przez to, ze
102 spichrzów, które w 1820 naliczył M. G. Fuchs, około 1860 roku wiele stało pustych. Ponieważ właścicielom nie przynosiły nic oprócz kosztów, burzono całe szeregi. Na ich miejscu stawiano domy mieszkalne i ogrody.

Ze stojących do dzisiaj spichrzów największym jest „Jednorożec”. Ma długość 35 m i szerokość 15 m. Obok niego stoi „Cesarz” (Kaiser). ten ma długość 23 m i szerokość 15 m i jest wysoki na 8 pięter. Na pierwszym piętrze są nowoczesne biura. Oba spichrze należą obecnie do kupca Steppuhn.

Chociaż liczba spichrzów z biegiem czasu zmniejszyła się, Wyspa zachowała swój własny charakter. Była światem dla samej siebie i jest do
dzisiaj.

  

Cesarzowanie

Emil Krüger, 1930

 Jednym z największych i najstarszych spichrzów Elbląga jest „Cesarz” (Kaiser). Niezwyczajna nazwa dla spichrza? Może kiedyś odwiedził go jakiś cesarz. Może nazwano go tak bo był wyższy niż większość innych. Może …

Nic z tego. Powód jest całkiem inny.

Kiedyś, na Wyspie Spichrzów w pobliżu Wysokiego Mostu, a więc nie tak daleko od Spichrza „Kaiser” znajdował się wielki kamień polny. Terminatorzy kupieccy przechodzili obok niego zawsze z przerażeniem. Mianowicie po zakończeniu nauki, gdy stawali się czeladnikami kupieckimi byli rozciągani na kamieniu i okładani kijami i rózgami. Nazywano to „Kaisern” – cesarzowanie. Po tak barbarzyńskim potraktowaniu bity musiał jeszcze postawić swoim oprawcom uroczysty posiłek. Teraz dopiero był uważany przez czeladników za równego.  Przy kolejnym „cesarzowaniu” sam miał prawo użyć kija i rózgi.

„Cesarzowanie” zostało zabronione przez Radę Elbląga w roku 1732 i jeszcze raz, bo widać to nie wystarczyło, w roku 1763.

 

 Stara i Nowa Giełda w Elblągu

Emil Krüger 1930

 W Prowincji Prusy, dzisiaj tylko Królewiec posiada giełdę. Wcześniej miastem giełdowym był także Elbląg.

Stara Giełda znajdowała się na zachodnim końcu Wysokiego Mostu. Była małym, skromnym, piętrowym budynkiem. Na górnym znajdowała się sala giełdy. Na parterze znajdowało się pomieszczenie dla przechowywania miarki (Scheffelbude). Z niego mierniczy musieli przynosić miarkę, jeśli była potrzebna. Po zakończeniu pracy miarkę należało odnieść na miejsce. Zapobiegało to jej sfałszowaniu. Stara Giełda została w roku 1789 rozebrana, ze względu na stan techniczny.

Na jej miejscu zbudowano Nową Giełdę. Otwarta została ona 23. sierpnia 1790. Mowę na otwarcie wygłosił obecny przewodniczący Kupiectwa
Elbląskiego, Johann Thiessen.

Sala giełdy w nowym budynku była pięknie wymalowana. Na ścianach wisiały popiersia królów Prus, drzewo rodowe Hohenzollernów, kolorowe
obrazy flag wszystkich narodowości uprawiających żeglugę, dwa szkice elbląskich dróg wodnych, mapa delty Wisły, pod szkłem kilka miedziorytów z historii Fryderyka Wielkiego i wielka mapa Europy. Pod dachem, na sznurach bujały się dwa modele statków morskich. Na parterze oprócz pomieszczenia na miarkę było jeszcze pomieszczenie dla pisarza. Na dachu budynku stał i stoi jeszcze dzisiaj figurka greckiego bożka handlu Hermesa, ze skrzydełkami na kapeluszu i przy trzewikach, trzymającego w ręce drążek, owinięty przez węża.

W roku 1814 Kupiectwo Elbląskie, wzorując się na giełdzie londyńskiej i amsterdamskiej podjęło działania dla zapobieżenia przekraczania
godzin giełdy. Postanowiono, że giełda będzie otwierana na sygnał równo o godzinie 11-tej i zamykana o godzinie 1-ej. Sygnał dawał służący giełdy dzwonkiem, który zawieszony był przy wejściu do budynku. Na sygnał zamknięcia giełdy, każdy miał zakończyć próbowanie materiału i opuścić salę. Potem służący zamykał giełdę.

W 1867 roku Nowa Giełda ze wszystkimi sąsiadującymi przybudówkami przeszła najpierw w ręce kupca Adolfa Oehlerta, następnie jego
brata Eugena Oehlerta. Od 1894 roku jest własnością kupca Carla Steppuhn, który urządził w niej sklep żelazny.

 

***

 

Ulice Wyspy Spichrzów, ewentualnie uliczki, gdzie nie było żadnego domu mieszkalnego i nie było ich w książce meldunkowej miasta: kilka z nich po 1945 r otrzymało nowe nazwy (w nawiasach). Z północy na południe: Lübecker Ufer – wcześniej Am Wasser (Wybrzeże Gdańskie); Berliner Straße (Warszawska); Wallstraße (Szańcowa); Müllerstraße (-). Z zachodu na wschód: Proviantstraße (Prowiantowa); Adlerstraße (Orla); Danziger Straße (Gdańska); Heringstraße (-); Lange Bahn (Kupiecka); Börsenstraße (Giełdowa); Mohrchenstraße (Tartaczna); Schwedenstraße (-); Schiff Straße (-). Przy ostatniej niezamieszkanej uliczce spotkać można było do 1945 roku dwa rodzaje pisowni. Plan miasta Wydawnictwa Truso, wydrukowany po wojnie, podaje „Schifferstraße” i odwołuje się przy tym na mniejszy plan Dorr’a z roku 1910. Plan miasta z 1937 roku podaje natomiast drugi dowód: stary kantor Żeglugi Zedler, na jednym ze zdjęć posiada czytelny napis „Schiff Straße”

 

Hans Preuß

 

***

 Poza obu mostami na rzece Elbląg były jeszcze cztery nad Fosą Gdańską. Most podnoszony do Schleusendamm, jako połączenie do Kraffohlsdorfer Weg, który jednak jeszcze za naszych czasów został zastąpiony przez jeszcze istniejący most betonowy; most na przedłużeniu Adlerstraße przez Grubenhagen do Tiegenhöfer Chaussee, Reichsstraße 130 w kierunku Gdańska. Trzeci to prawie zniszczały dzisiaj most drewniany od Danziger Straße do Grubenhagen. Czwarty przy pilarni Alfreda Müllera – Berliner Straße – Reichsstraße 1.

 Po tym małym spacerze po naszej elbląskiej Wyspie Spichrzów dziękuję naszym czytelnikom, za towarzystwo w myślach i zapraszam na mały napitek, oczywiście też tylko w wyobraźni, do „Preußens” na Börsenstr. 4, na przeciwko Steppuhn, gdzie nasi żuławscy mieszkańcy odstawiali swoje furmanki. Ostatni właściciel lokalu Fritz Kehlert na pewno jest jeszcze większości znany. Do kolejnej wędrówki „w wyobraźni”!

Hans Preuß

 

 

 

 Most Leege Brücke widziany z domu handlowego nad rzeką Elbląg. Na nabrzeżu Lübecker Ufer, przed Urzędem Celnym, całkiem z prawej strony obrazu widzimy tzw. „Spichrz Prowiantowy” obok ulicy Proviantstraße. Na przedłużeniu mostu jest Adlerstraße. Po prawej i po lewej sklepy właścicieli Goldack i Wiesbaum.

Poniżej, po lewej „Szwed” na Berliner Straße, po prawej jeszcze raz Spichrz Prowiantowy.

 

 

 

 Powyższy rysunek Gerharda Salemke pokazuje magazyn „Der Türk” (Turek). Został on zbudowany w roku 1785 i rozebrany jeszcze przed końcem ubiegłego wieku. W magazynie tym przechowywano tzw towary licencjonowane. Stał na nabrzeżu Hermann-Balk-Ufer, naszym starym „Fischbrück”, bezpośrednio na południe od mostu Leege Brücke, praktycznie dokładnie przed znanym wszystkim później domem handlowym. Budynek miał długość całkowitą 34 m. Około 15 metrów dalej na południe, na brzegu stał dźwig, który widzimy na zdjęciu z roku 1865 niżej, dokładnie ponad oboma masztami jachtów na zachodnim brzegu. Na prawo od dźwigu widzimy tzw „Kranthor” (żuraw) – szeroki budynek ze ścianą szczytową, znany w naszych czasach jako „Pauls Passage”. Na lewo ponad Turkiem, wysoki budynek należy do ulicy Wlihelmstraße a ponad dźwigiem widzimy Kościół Św. Mikołaja, z małą dzwonnicą; późniejsza wieża, w miejsce spalonej w 1777 roku, została zbudowana dopiero w roku 1905. Zdjęcie to skopiował dla nas Heinz Wosmann ze zbiorów Stobbe w Herne.

 

 

 

 

 

 

 

 Na powyższym rysunku (autor F. Hoorn) z roku 1830, po lewej stronie, za mostem Leegen Brücke widzimy „Turka”. Poprzez zamknięty most, w tle widać dźwig.

 

  

 

 

 

 

 Wiele niemieckich miast handlowych i należących do Hansy jeszcze dzisiaj w swoich portach posiada dźwig, patrz Lünenburg nad Ilmenau, Würzburg nad Menem. Min Gdańsk ma najbardziej znany i odrestaurowany po 1945 roku dźwig, który stał się symbolem miasta, tzw. „Żurawiem”; tak samo Elbląg, prawie do przełomu wieku posiadał swój Żuraw, który był bardzo podobny do przedstawionych powyżej. Stał on na Fischbrück (nabrzeże Hermann-Balk-Ufer), patrz zdjęcie „Turka”. Gerhard Salemke, który w międzyczasie narysował prawie wszystkie domy elbląskiego Starego Miasta, narysował nam wieżę (lewy rysunek) jak i starszy typ (rysunek prawy), który miał koła po obu stronach. Oba dźwigi były obsługiwane siłą mięśni, tzn. poprzez chodzenie w kołach. Najczęściej zatrudniano do tego więźniów.

 

 Zdjęcie wyżej: widok z wieży Kościoła Św. Mikołaja na Wyspę Spichrzów – 1. Brückstr., 2. Wysoki Most (zbudowany w 1925 roku), 3. Giełda, 4.
Stacja paliw Shell, 5. Schwedenstr., 6. Mohrchenstr., 7. Berliner Str., 8. Fosa Gdańska z domami Grubenhagen przy górnej krawędzi.

 

Zdjęcie niżej: Fosa Gdańska widziana ze Schleusendamm, po lewej Kościół Św. Marii a w środku tył Spichrza Prowiantowego nad Lübecker Ufer. Przy lewej krawędzi widzimy część starego mostu, jak mówiono w gwarze.

 

 

 

 

 

 

Powyżej Elbląski Urząd Celny nad Lübecker Ufer, obok Spichrza Prowiantowego, budowa w stylu przełomu wieku. Na kartce opisany jeszcze jako „Królewski Urząd Celny”.

  

 

Powyżej: na północnym krańcu Wyspy Spichrzów, gdzie kiedyś znajdował się bastion, w roku 1906 odbyło się poświęcenie nowego hangaru na łódki, Klubu Wioślarskiego „Nautilus”, zbudowanego gdy infrastruktura na Fischer Vorberg stała się niewystarczająca. Także dzisiaj znajduje się tutaj mały hangar na łódki. Stary budynek został niestety zniszczony w 1945 roku.

 

 

Powyżej: widok na Berliner Straße, w kierunku południowym, od rogu Lange Bahn, gdzie później urządzono stację paliw Shell i stację obsługi pojazdów (Paul Prewitz, Berliner Str. 30). Spichrz po lewej stronie został w późniejszych latach (po wykonaniu zdjęcia) przejęty przez firmę Carl Steppuhn.

 Obraz powyżej: spichrze na Berliner Straße, widziane od strony Lübecker Ufer. Po prawej spichrz wschodnio-pruskiej spółdzielni Królewiec-Elbląg. Po lewej, obok magazyn towarów żelaznych firmy Bruno Sieg & Söhne (sklep na ulicy Junkerstraße). Przy nabrzeżu, po lewej stoi parowiec Elbing IV (od 1899 port macierzysty Elbląg) a po prawej Elbing III, prawie taki sam statek.

 

 

***

Plan Wyspy Spichrzów wykonany przez Pana Gerharda Salemke.

 

 

 

********************************************************************************************************