Źródło: Pangritz Kurier
„Alte Börse” (Stara Giełda) w Elblągu
Już słyszę jak wielu, szczególnie młodszych czytelników, mówi: „Niesłychane! Giełda w naszym mieście? Nic o tym nie wiedziałem!”
Nic dziwnego, bo już od roku 1898 „Alte Börse” przy Wysokim Moście (Hohe Brücke) byta wykorzystywana przez Carla Steppuhn’a jako sklep. Nawet nazwa Börsenstraße (Ul. Giełdowa), jednej z najkrótszych ulic Elbląga, o długości zaledwie 100 m, na zachód od mostu do Berlinerstraße (ul. Warszawska), nic nie mówi wielu rodakom.
Aby coś się dowiedzieć o „Börse” w Elblągu, musimy wrócić do wieku XVIII. Informacje znajdujemy u profesora gimnazjum i historyka Michaela Gottlieb’a Fuchs’a (zm. 1835). Oto jego oryginalny tekst:
… w 1789 r. giełda kupiecka przy końcu Wysokiego Mostu została wyburzona, ponieważ groziła zawaleniem i była małym, niepozornym budynkiem. Na jej miejscu miano postawić większą i ładniejszą. Stara Giełda (została wybudowana w 1744 roku przy okazji budowy nowego mostu, dzięki zbiórce wśród kupców) miała dwa poziomy. Na górnym była sala giełdy, na dolnym przybudówka i buda z szuflą, gdzie przechowywano szufle będące miarami dla zboża, dla zabezpieczenia przed sfałszowaniem i skąd każdorazowo były pobierane w razie potrzeby. Budynek miał długość 22 stopy od strony frontowej do Wysokiego Mostu a każde piętro było wysokie na 9 stóp. Parter miał szerokość tylko 13 stóp, gdy piętro 16 stóp. Od strony Wysokiego Mostu wystawał więc nawis.
Nowy budynek miał być dłuższy i według pierwszego projektu liczyć 36 stóp i 10 cali od strony frontowej, czyli od Wysokiego Mostu; wysokość i szerokość obu pięter miała być jednak zmniejszona w stosunku do starego budynku. Na parterze oprócz przybudówki i budy na szuflę miała być jeszcze izba dla pisarza, który notował liczbę odmierzonych szufli zboża.
Dla tego powiększonego budynku miało być wbitych w rzekę 25 pali, liczących 20 stóp długości. Kosztorys całej budowy wynosił 500 talarów (Reichstaler). Po rewizji obniżono go na 476 talarów, 11 groszy i 7 fenigów. Stara giełda do wyburzenia była oceniana na 135 talarów i 56 groszy.
Licytacja budowy odbyła się 29-ego grudnia 1789 r. i znalazł się przedsiębiorca chcący ją przejąć za 160 talarów mniej.
Kupcy byli jednak z tej budowy niezadowoleni. Chcieli aby sala giełdy była jeszcze większa a jej budowa jeszcze bardziej solidniejsza. Teraz miała być długa na 45 stóp, 22 ½ szeroka i 15 wysoka. Miała być gipsowana, ponieważ przy pierwszej wpłacie założono tylko podwieszany sufit; okna miały być z „Franzglas in verzinnten Carnissblei” (w trakcie rozszyfrowywania) a drzwi miały być więcej zdobione. W tym celu wykonano nowy kosztorys w wysokości 1.323 talary, 33 grosze i 9 fenigów a kupcy zaoferowali się, że będą dokonywać dopłat z własnej kasy ale za to chcieli prowadzenia budowy według własnego punktu widzenia.
(Fuchs podaje dokładny podział kosztów)
Kupcy postawili jednocześnie warunek, że jeśli dokonali takiej wpłaty, to dwóch z nich ma nadzorować budowę, na co magistrat zgodził się.
Ponieważ budowa miała być dokończona po tej wpłacie, okazało się, że front przedni budynku wypada zbyt blisko Wysokiego Mostu i odstęp wynosi tylko 4 stopy. Kupcy zgodzili się z przedsiębiorcą, że przedni front powinien mieć odstęp 8 stóp od mostu, dzięki czemu ściana mogła stać na ścianie, ponieważ aby wykorzystać stary fundament górne piętro wystawało poza dolne i teraz dolne miało być tak szerokie jak górne. Wymagało to nowego fundamentu. W tym celu wbito 26 dębowych pali aby całości nadać więcej wytrzymałości i zapobiec przechylaniu się. Wszystkie pale zostały połączone mocnymi taśmami za co przedsiębiorca budowlany otrzymał od kupców jeszcze 200 talarów. Tak więc budowa budynku giełdy kosztowała 1.523 talary, 33 grosze i 9 fenigów.
Dolny poziom kondygnacji po stronie zachodniej posiada dwoje drzwi. Pierwsze od mostu prowadzą przez przejście do izby pisarza (Kornschreiber), drugie do budy z szuflą. Przejście wykonano po to aby izba pisarza miała oddzielne wejście. Wykonano także drzwi do budy z szuflą aby pisarz mógł rozmawiać z mierniczymi.
Sala giełdy jest wewnątrz wymalowana. Na ścianach wiszą olejne obrazy z popiersiami pięciu królów Prus, kolorowe przedstawienie (miedzioryt) flag wszystkich narodów zajmujących się żeglugą, dwa plany elbląskich dróg wodnych narysowanych przez ówczesnego kierownika budowy i późniejszego Bau-Commissionsrath Ludwiga Koppin’a z roku 1790 i 1792. Tego samego autora mapa delty Wisły z 1811 r., kilka miedziorytów z historii Fryderyka II pod szkłem i wielka mapa Europy. Pod sufitem wiszą 2 modele morskich statków.
Nowa Giełda została otworzona 23. sierpnia 1790 roku. W tym dniu kupcy zebrali się wewnątrz o godzinie 11-tej. Ówczesny deputowany kupiectwa Johann Thiessen wygłosił krótką przemowę i już w dniu otwarcia zawarto kilka umów.
Aby zapobiec nadużyciom wynikającym z przedłużania godzin pracy, w kwietniu 1814 r. całe kupiectwo podjęło decyzję o otwieraniu giełdy z wybiciem godziny jedenastej przed południem i zamykanie z wybiciem godziny pierwszej. Dodatkowo w wejściu, po prawej stronie zawieszono dzwon, który oznajmiał zamknięcie giełdy. Po raz pierwszy dzwon zabrzmiał o godzinie 1-ej, 2-iego maja, wymienionego roku. Dzwon obsługiwał służący giełdy. Po sygnale podanym przez dzwon, służący zamykał giełdę i wszyscy maklerzy byli zobowiązani wobec komitetu kupców wsypać próbki zboża i natychmiast opuścić giełdę.
Te ostre przepisy zarządzone na wzór giełdy w Londynie i Amsterdamie były tutaj tym bardziej niezbędne, ponieważ godziny otwarcia giełdy przeciągały się czasem o 2,5 godziny.
Tyle opisu giełdy według Fuchs’a. Niestety nie wiemy gdzie prowadzono interesy giełdowe po roku 1898, gdy budynek giełdy razem z sąsiednimi spichrzami, jako sklep i magazyny kupił Carl Steppuhn.
Nazwisko Steppuhn ukazało się po raz pierwszy w roku 1894 w elbląskiej książce adresowej, jako mistrz produkcji lin w Grubenhagen. Od 1898 roku funkcjonował dodatkowo jako kupiec z towarami tapeciarskimi oraz artykułami dla produkcji furmanek oraz prowadził sklep z towarami żelaznymi. Później sprzedawał jeszcze nawet zabawki. Ostatnim właścicielem firmy, do roku 1945, był Otto Steppuhn. Nie mylić z Otto Steppuhn, pochodzącym pewnie z tej samej rodziny, który na przełomie wieku razem Panem Kohttzer miał sklep z towarami włókienniczymi i konfekcją, na rogu Friedr.-Wilh.-Platz i Inn. Mühlendamm (Pl. Słowiański i 1-Maja).
Niestety „Alte Börse” i wszystkie spichrze na wyspie zostały w 1945 roku zniszczone.
Na tej widokówce z lat trzydziestych można jeszcze zobaczyć parter piętrowego budynku giełdy i dębowe pale, które zostały wbite w rzekę Elbląg w 1790 roku. Na większości zdjęć Giełdy można zobaczyć tylko piętro z głównym wejściem. Po stronie północnej Börsenstraße, naprzeciwko spichrza Steppuhn jest dom narożny nabrzeża Lübecker Ufer, należący do kupca Fritz’a Preuß’a – handel towarami kolonialnymi i palarnia kawy (ostatni właściciel: Willi Baumann). Reklama z roku 1908 brzmiała: „Największa lokalna palarnia kawy z napędem elektrycznym – towary kolonialne w hurcie.” Willi Baumann posiadał jeszcze restaurację, sklep z towarami kolonialnymi i stację paliw marki STANDARD. W domu mieszkał min. także kupiec Carl Steppuhn, naprzeciwko swojego biznesu.
W którym roku firma Carl Steppuhn przejęła firmę z Mannheim Gebr. Fingado Nachf., nie jest znane, musiało to być przed jeszcze przed rozbudową sieci telefonicznej w latach dwudziestych. (Tel. 34 + 35, później 3934 + 3935). Na górnym zdjęciu widzimy jeszcze spichrze i Starą Giełdę, sfotografowane przed 1917 r. Zdjęcie zostało w każdym razie wykorzystane w reklamach jeszcze w roku 1934. Znaleźliśmy je w książce adresowej powiatu elbląskiego.
„Alte Börse” i oba spichrze Steppuhn’a przy Wysokim Moście, czy też przy Börsenstraße, jak pamiętają urodzeni w Elblągu rodacy. Przy kei obok mostu widzimy motorowiec „Johanna” kapitana Pudill’a, który kursował do Zeyer a w dni targowe do delty Nogatu.
***
Poniższe zdjęcia pochodzą z artykułu o Wysokim Moście (Pangritz Kurier)
***