Czasy polskie

  

Mapa powiatu elbląskiego w czasach polskich (1466 – 1772) wyglądała dość kolorowo. Było wiele terenów, które miało różnych posiadaczy. Część główną posiadał Elbląg. Północ i północny – wschód objęło starostwo tolkmickie. Między terenem Miasta Elbląg i starostwem znajdował się majątek Kadyny z Rehberg i Scharffenberg. Przy jeziorze Drużno znajdował się samodzielny majątek Hansdorf, który nie należał do Polski lecz do Prus, dokładnie pod Hauptamt Pr. Holland. Na koniec Żuławy, należące dzisiaj do Elbląga, wtedy były w posiadaniu Miasta Gdańsk.

 

Pod panowaniem polskim Rada Elbląska miała więcej swobód niż pod zarządem Zakonu. Ale nie wszystkie nadzieje miasta się spełniły. Polskie Prusy nie miały być prowincją Polski, lecz samodzielnym państwem, połączonym z Polską unią personalną. Lecz stan ten znalazł wkrótce swój kres. Na sejmie lubelskim w roku 1569 Prusy stały się rzeczywiście polską prowincją. Tylko dwóch gubernatorów rządziło naprawdę krajem – Hans von Baisen, od 1454 do swojej śmierci w 1459 r. i potem jego brat Stiborius do 1466. Od tego czasu określenie gubernator było tylko tytułem.
Polska nie chciała mieć władcy w Prusach. Mógłby stać się zbyt mocnym. Podczas gdy szlachta stała wkrótce polska, miasta i ich tereny pozostały niemieckie. Tak samo cały teren elbląski.

 

Polskie Prusy podzieliły się na trzy okręgi zarządcze, zwane województwami: Culm (Chełm), Marienburg (Malbork) i Pommerellen (Pomorze Gdańskie). Wojewoda malborski był jednocześnie starostą Dzierzgonia. Chociaż nasz powiat był na jego terenie, to Elbląg jako miasto uprzywilejowane był zbyt silny aby wojewoda miał coś tutaj do powiedzenia. Elbląg pertraktował bezpośrednio z królem Polski. Elbląg, tak jak Gdańsk i Toruń miał w Polsce status podobny do wolnego miasta, chociaż w ograniczonym zakresie. Miasta te były królewskimi Immediatstädte; zwracały się bezpośrednio do króla, nie do Rzeczypospolitej.

 

Kraj był reprezentowany przez Landesrat, gdzie trzy duże miasta miały swoje siedziby i głos, oraz poprzez Unterstände, które zwano „Landbotenstube” (izby poselskie). Odbywały się także sejmy, zwyczajne i nadzwyczajne, najczęściej w Malborku i Grudziądzu; zwoływane były przez biskupa Warmii, mającego tytuł „Präses der Lande Prußen”. Pruscy posłowie zasiadali także w sejmie polskim jak i senacie.

 

Podczas wojny 13-letniej Elbląg bardzo ucierpiał. Przez dziesięciolecia miasto nie przywróciło do przyzwoitego stanu umocnień. Dlatego w 1521 r., podczas tzw. wojny jeźdźców (1519 – 25) o mało nie wpadło w ręce ostatniemu Wielkiemu Mistrzowi Albrechtowi von Brandenburg, którego oddziały zostały odparte pod Bramą Targową. Wydarzenie to, zwane „große Anlauf”, odgrywało w opisach historii miast zawsze dużą rolę. Ponieważ Wielki Mistrz nie osiągnął swoich celów w czasie wojny, rozwiązał w 1525 r. państwo zakonne i przekształcił je w księstwo, w którym został pierwszym księciem. Rządził w latach 1525 – 68, po nim nastąpił krwawy syn Albrecht Friedrich, który zmarł w 1618 r. Księstwo zostało przejęte przez elektorów brandenburskich i w 1701 r. przekształcone w królestwo.

 

Reformacja wcześnie weszła do Elbląga. Ale dopiero w 1558 r. miasto otrzymało przywileje religijne. Przypieczętowało to zwycięstwo protestantyzmu. W kościołach wiejskich wprowadzanie nowej wiary następowało stopniowo i ostrożnie, często dopiero pod koniec XVI wieku. Spowodowane to było obawą przed silnym sąsiadem, biskupem Warmii.

 

W 1577 r. podczas zamieszania spowodowanego polską walką o tron, Gdańsk dokonał ataku na miasto Elbląg, znienawidzonego konkurenta. Plądrujące oddziały, które zbliżały się do Elbląga od Wysoczyzny, zostały przez polskie oddziały pod dowództwem Bekelch’a i elbląskiego burggrafa Johanna Spengel’a wyparte poza Lenzen i zmuszone do ucieczki na statki w Succase. Także atak od strony wody został odparty, lecz wycofujące się gdańskie oddziały spustoszyły Zener, Stuba, Jungfer i cegielnię w Steinort, karczmę w Succase, wiele majątków i wieś Lenzen. Atak gdańszczan zwany „kleine Angriff”, żył jeszcze długo w pamięci elblążan.

 

W 1580 Elbląg stał się siedzibą angielskiej spółki handlowej, która przeżyła prawie pół wieku ciągłego rozkwitu. Spółkę tą przypomina „Englisch – Brunnen”. Z tego czasu pochodzi karczma Bollwerkskrug. Kupcy angielscy szczególnie chętnie bywali na wzgórzu Hüneberg w Lenzen, na wale należącym obecnie do Elbinger Altertumsgesellschaft, skąd obserwowali swoje statki.

 

Pierwsza wojna szwedzko – polska (1626 – 35) spowodowała w Elblągu i okolicznych terenach wielkie straty. Król Gustav Adolf zajął miasto już w 1626 r. i pozostało ono we władaniu szwedzkim do 1636 r. Bardzo ucierpiały zajęte przez Szwedów polskie obszary gospodarki pańszczyźnianej. Prawie wszystkie miejscowości zostały splądrowane. Ale spustoszenia nie dorównały tym z wojny 13- letniej (1454 – 66). Polacy wtargnęli do Weingarten, Spittelhof, Wesseln i Bürgerpfeil. Wsie Streckfuß i Stuba w 1627 r. Polacy odbili.  Wöklitz, Wesseln, Strauchmühle i Spittelhof zostały przez nich spalone. Chłopi uciekli w 1628 r. do miasta, zabrali ze sobą nawet dzwony kościelne. Również Szwedzi pozwalali sobie na ataki. Jeszcze w zanim 26. września w Altmark pod Sztumem został zawarty 6-letni rozejm między Polakami i Szwedami, Gustav Adolf 14. września wyjechał z Zener do Pilawy i stamtąd do Szwecji. W 1635 r. zakończona została pierwsza wojna szwedzko – polska poprzez pokój sztumski. W 1636 r. Elbląg dostał się znowu pod panowanie polskie.

 

Gdy w XVII wieku miasto otrzymało swoje trzecie umocnienia, mieszkańcy wsi jak i przedmieść musieli odpracowywać pańszczyznę. Prace przy umocnieniach należały do obowiązków mieszkańców wsi i często od nich tego wymagano.

 

Druga wojna szwedzko – polska (1655 – 60) znowu przyniosła gwałty Elblągowi. Podczas tej wojny polski król Jan Kazimierz (1648 – 68) w umowie z Wehlau 1657 obiecał Wielkiemu Księciu Elektorowi za jego pomoc zbrojną miasto Elbląg i jego tereny, w sposób całkowicie niezgodny z prawem. Gdy jednak w 1660 r. druga wojna szwedzko – polska zakończyła się pokojem oliwskim, Elbląg powrócił do Polski.

 

Dopiero w 1703 Prusy przejęły tereny elbląskie jako zastaw. Druga wojna przyniosła niesłychaną nędzę do naszej ojczyzny. Ludność cierpiała z powodu inflacji oraz epidemii. Zimą 1657 r. gdańszczanie, którzy dostali się przez zamarznięty Zalew, splądrowali Tolkmicko i sąsiednie miasto  Frombork. Zabrali ze sobą 18 sań, które z towarami jechały z Pilawy do Elbląga. Gdy Brandenburczycy połączyli się z Polakami, spalili w 1658 r. wsie Wysoczyzny Elbląskiej, które uważano za szwedzkie; w sierpniu 1659 r. zrabowali 210 koni i wołów z Bürgerpfeil. Mieszkańcy terenów elbląskich stali się żebrakami. Nie mieli dachu nad głową ani pożywienia. Dlatego masowo przenosili się do miasta aby tam żebrać. Elbląga trzymało się wtedy tysiące takich żebraków. Głód był niewyobrażalny. W 1656 r. wybuchła w Elblągu do tego epidemia. Umieranie panowało także w kolejnych latach.

 

Trzecia wojna szwedzko – polska, zwana także wojną północną (1700 – 21), którą prowadzili szwedzki król Karl XII oraz Polska, Rosja i Dania z drugiej strony, przyniosła także wiele nieszczęść. Szwedzki generał Stenbock zażądał od Elbląga w lecie 1703 r. 14 000 guldenów kontrybucji; także od terenów elbląskich żądał podatków wojennych, obok tego 100 wozów z sianem, zaprzężonych w cztery konie. Nie dano nic, ale ze szkodą dla miasta. Ponieważ Stenbock za odmowę nałożył wielkie kary. Od grudnia 1703 r. do lutego 1710 r. Elbląg był zajęty przez Szwedów, którzy wymusili na mieście ogromne sumy. Do tego rok 1709 był rokiem wielkiego nieurodzaju. Jeszcze po latach opowiadano o tym roku z przerażeniem. Drożyzna i epidemie doświadczały ludność w bezprzykładny sposób.  Gdy Karl XII w 1709 r. poniósł klęskę pod Połtawą w starciu z carem Piotrem Wielkim, Rosjanie w lutym 1710 r. zdobyli miasto i zajmowali je do 1712 r. Następnie w Elblągu powstał garnizon, najpierw saksoński na koniec polski, od 1715 r. regiment królowej, którego komendanci i oficerowie często kupowali majątki w elbląskim terenie.

 

Elbląg był jeszcze dwukrotnie zajęty przez Rosjan, w 1734 r. w czasie polskiej wojny o tron (1733 – 35) i w latach 1758 -62 w czasie wojny siedmioletniej (1756 – 63). Rosjanie zajmowali również tereny elbląskie, gdzie tym razem nie narzekano na nich, ponieważ Polskę uważali za kraj przyjaciół. Jednak Elbląg i jego tereny z powodu częstych wrogich okupacji bardzo zbiedniały. Dlatego błogosławieństwem dla miasta było, gdy po 306 latach przynależności do Polski, w roku 1772 weszło do Prus i jego wzorowo zarządzanego państwa.

 

***